Rano jak zwykle obudziliśmy się i poszliśmy na śniadanie. Po posiłku wróciliśmy do pokoi po bagaże i zaczęliśmy pakować się do autokaru. Podróż minęła spokojnie bez jakichkolwiek problemów, do Skawiny dojechaliśmy w godzinach nocnych. Na tym kończy się nasza wyprawa pokoleń.
Po nocy w Loreto ciąg dalszy naszej wyprawy pokoleń. W pierwszej kolejności pojechaliśmy do Ankony miasto, które zostało wyzwolone przez polskich żołnierzy między innymi przez patrona Niezależnego Związku Harcerstwa, Tomasza Skrzyńskiego. W tym mieście powstał pomnik „W HOŁDZIE POLSKIM ŻOŁNIERZOM PUŁKU UŁANÓW KARPACKICH…”. Dla upamiętnienia walczących żołnierzy w tamtym miejscu oraz naszego przyjaciela złożyliśmy wiązanki i znicze.
Jedziemy do Bolonii, doliny włoskiej motoryzacji słynącej również z najstarszego w Europie uniwersytetu. Nie możemy zapomnieć o żołnierzach 2 Korpusu Polskiego którzy brali udział w bitwie o ową miejscowość. Odwiedziliśmy tamtejszy cmentarz wojenny, oddaliśmy hołd, składając znicze i wiązanki. Na cmentarzu zostały również złożone przyrzeczenia harcerskie przez druhny z 12 DH im. Partyzantów oddziału „Błyskawica II” Wolnych Sił Polskich WiN. Jeszcze kilka zdjęć i uciekamy na zwiedzanie. Co zobaczyliśmy? Średniowieczne ruiny, bazylikę św. Petroniusza oraz uniwersytet. Pora na małe zakupy spożywcze i czas udać się na kolację oraz odpoczynek po aktywnym dniu. Wracamy do Padwy a dokładniej do Stra.